Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Całe życie w komiksie

18 września 2009 | piątek+ | Monika Małkowska
„Bez komentarza” Ivana Bruna  to komiks obywający się bez słów
źródło: Kultura Gniewu
„Bez komentarza” Ivana Bruna to komiks obywający się bez słów
„Trzy cienie” Cyrila Perdos
źródło: Kultura Gniewu
„Trzy cienie” Cyrila Perdos
„Przybysz” Shauna Tana
źródło: Kultura Gniewu
„Przybysz” Shauna Tana
„Balsamista” Mitsukazu Mihary
źródło: Shodensha Publishing CO./Wydawnictwo Hanami
„Balsamista” Mitsukazu Mihary
„Dynia z majonezem” Kiriko Nananan
źródło: Shodensha Publishing CO./Wydawnictwo Hanami
„Dynia z majonezem” Kiriko Nananan
źródło: Shodensha Publishing CO./Wydawnictwo Hanami

Śmierć, prostytucja, mobbing, pracoholizm, patologia w rodzinie – to tematy często obecne w graficznych nowelach. Trudne problemy, od których stronią popkultura i media

Nasze wydawnictwa komiksowe wreszcie doganiają świat. Publikują pozycje ambitne, fascynujące plastycznie. Trzeba być czujnym, bo w rysowanych paskach obowiązuje kamuflaż. Tu nic nie jest oczywiste. Na pozór infantylne rysunki mogą skrywać intelektualną głębię, tragedia bywa przedstawiona w groteskowych formach, psychologiczne dewiacje wyglądają jak surrealistyczne wizje, zbrodnie upodobniają się do zabawy, śmierć traci grozę i kusi pięknem.

W cieniu kompleksów

Szwajcarski rysownik urodzony w Kanadzie Nicolas Robel opowiedział historię zakompleksionego, odrzuconego kilkulatka. Ma na imię Józek i tak zatytułowany został tomik. Brzydki smarkacz, upośledzony nietypowym kalectwem: łapami wielkimi jak łopaty. Jasne, że to metafora. Po prostu potomek nie odpowiadał wyobrażeniom rodziców. Jak takiego kochać? Ojciec opędza się od Józka jak od uprzykrzonej muchy; matka gdera, koledzy szkolni wyśmiewają. Któregoś dnia w akcie desperacji malec odcina sobie dłonie nożem. Niestety, odrastają jeszcze większe. Potem znajduje na ulicy dwie zgrabne, porzucone przez kogoś rączki. Józek zabiera je i dokonuje transplantacji. Sukces! Chce się pochwalić udanym przeszczepem i gna do matki, do kumpli. W emocjach staje się nieuważny. Nie słyszy ostrzegawczego klaksonu. Na jezdni zostaje po nim placek z małymi rączkami. Komiczna scena, która zamyka gehennę Józka....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8425

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament