Powinniście nadal wierzyć w Amerykę
Inwazja na Gruzję to był dopiero początek. Szczególnie, że tylko zachęcamy Putina do większej agresji. Pokazujemy mu, że im mocniej wali pięścią w stół, tym bardziej mu ustępujemy – mówi historyk i politolog w rozmowie z Piotrem Zychowiczem
Rz: Co się zmieniło na globalnej scenie w ostatnim dwudziestoleciu?
Robert Kagan: Upadek Związku Sowieckiego i triumf systemu demokratyczno-liberalnego wywołał na Zachodzie złudne nadzieje. Uwierzyliśmy, że świat się zmienił na dobre, że demokracja ostatecznie zatriumfowała i czeka nas teraz długi okres ogólnej zgody i współpracy gospodarczej. Tymczasem widać dziś, że się myliliśmy. Po pierwsze, liberalnej-demokracji jako idealnemu modelowi rzucono wyzwanie. Zrobił to system autorytarny. Dyktatury są coraz silniejsze i jest ich coraz więcej. Po drugie, w wielkim stylu powróciła geopolityczna rywalizacja wielkich mocarstw, czyli coś co wydawało się sprawą przeszłości.
Powróciły strefy wpływów i wiara w to, że cele i ambicje narodowe można spełniać za pomocą siły. Dla wielu ludzi na Zachodzie to szok.
Skąd wzięła się wiara w ostateczny triumf liberalnej demokracji?
Z triumfu demokracji nad komunizmem. Wydarzenia lat 1989 – 1991 wywołały wrażenie, że tylko ten system gwarantuje wzrost gospodarczy, dobrobyt i sukces. Że demokracja jest szczytowym rozwojem systemów politycznych i że każdy na świecie zdał sobie z tego sprawę. Teraz już widać, że demokracja ostatecznie nie zatriumfuje, że nie jest jedyną gwarancją na sukces. Okazuje się bowiem, że autokracja – taka jak Rosja Putina czy Chiny – może sobie świetnie radzić. Osiągać wzrost gospodarczy i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta