Bitwa o serca wyborców
Bałagan w publicznych mediach jest dla Tuska lepszy, niż wzmocnienie wrogiej sobie TVP – twierdzi socjolog
Z punktu widzenia polityków magia telewizji polega na tym, że jej programy nadal ogląda o wiele więcej odbiorców, niż czyta gazety lub korzysta z Internetu (jako źródła informacji na tematy polityczne). To dlatego trwa nieustanna walka polityczna wokół nadawców publicznych. To jest bitwa o narzędzie pozwalające docierać do serc i umysłów wyborców.
Taktyczna zbieżność interesów
Będzie ona zapewne trwała do momentu, kiedy ład medialny w Polsce zostanie ukształtowany na nowo i albo zostaną wypracowane mechanizmy i procedury uniemożliwiające politykom manipulowanie tymi mediami, albo sami politycy nauczą się, że kontrolowanie mediów nie przekłada się wprost na sukcesy polityczne. Zauważył to Donald Tusk, który odżegnuje się od chęci wzięcia TVP pod swoją kontrolę, stwierdzając jednocześnie, że w Polsce ten kto rządzi w mediach publicznych, przegrywa wybory. Dowodzić tego mają wybory z 2007 roku, kiedy to Prawo i Sprawiedliwość, kontrolujące wówczas Telewizję Polską, odniosło porażkę wyborczą.
Jednak bliższa prawdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta