Pogrzebowa literatura Ludwika Dorna
„Litości, pani redaktor, proszę pozwolić mi coś powiedzieć” – Jarosław Kaczyński z uśmiechem na ustach, ale jednak błagał Monikę Olejnik w poniedziałek.
Prezes PiS, który dotąd bezlitośnie obchodził się z dziennikarzami, zupełnie nieoczekiwanie zmienił front, był wesoły, skory do żartów i pełen życia. Zapewne życzliwi już donieśli, jakie epitafium napisał w nowej książce Ludwik Dorn: „Ze smutkiem i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta