Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ja, chłopak z Nowolipek

09 października 2009 | Życie Warszawy | Jolanta Gajda-Zadworna
Józef Hen  mówi, że  między placem  Zamkowym a Belwederem można spędzić całe życie
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Józef Hen mówi, że między placem Zamkowym a Belwederem można spędzić całe życie

O stolicy sprzed lat, notatkach z niebieskiego zeszytu, szczęśliwym dniu na Targowej i niewielkim mieszkanku przy Trakcie Królewskim opowiada pisarz, laureat Nagrody Literackiej m.st. Warszawy za całokształt twórczości. Z Józefem Henem spaceruje Jolanta Gajda-Zadworna.

Kiedy zamyka oczy, widzi przede wszystkim dawne miejsca. Dziś często nie do poznania. To obrazy z dzieciństwa, które utrwalił w wydanym w 1991 roku tomie „Nowolipie”. Do obecnej stolicy jest – jak zapewnia – przywiązany, ale zna ją tylko cząstkowo. Głównie Trakt Królewski prowadzący przez Aleje Ujazdowskie, przy których mieszka.

– Dawniej, kiedy szantażowano mnie, że nie dostanę paszportu, odpowiadałem, że nie muszę wyjeżdżać. Między placem Zamkowym a Belwederem można spędzić całe życie – mówi.

Opór na zgliszczach gazet

Odbierając dwa tygodnie temu Nagrodę Literacką m.st. Warszawy za całokształt twórczości, skonstatował, że mija właśnie 70 lat od jego literackiej inicjacji. Dokonała się ona, jakżeby inaczej, w Warszawie. I w znaczący sposób łączyła się z ówczesnymi wydarzeniami.

– To był czas, kiedy na wezwanie pułkownika Umiastowskiego miasto opuścili mężczyźni – wspomina.

Między 7 a 9/10 września wszyscy zdolni do noszenia broni wychodzili ze stolicy. Potem jednak zdecydowano, że Warszawa będzie się bronić, i Stefan Starzyński, który został cywilnym komisarzem obrony, wezwał mężczyzn do powrotu.

– Miałem 16 lat, kiedy 8 września zacząłem pisać – opowiada Hen. – Czułem, że muszę dać świadectwo.

Bezpośrednim impulsem do pisania stało się zniszczenie gazet. – Działo się to w rodzinnym domu. W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8443

Spis treści
Zamów abonament