Recesja się kończy, a dolar nadal traci
Finanse. Złoto jest najdroższe w historii, a ropa od początku 2009 r. Wszystko przez dolara, którego znaczenie maleje
Wczoraj rano euro kosztowało już 1,4856 dol., a potem nawet 1,4890 dol. – W najbliższym czasie rynek będzie testował, jaki kurs dolara jest do zaakceptowania przez inwestorów – mówi Geoffrey Yu, strateg walutowy banku UBS. A Niall Ferguson, profesor Harvardu, dodaje:
– Zdziwiłbym się, gdyby w 2010 r. dolar miał się wzmacniać.
Słaby dolar jest niezbędny do odbudowy amerykańskiej gospodarki. Dlatego Amerykanie z politowaniem słuchali prezesa Banku Światowego Roberta Zoellicka, który niedawno wzywał sekretarza skarbu USA Timothy’ego Geithnera i prezesa Rezerwy Federalnej Bena Bernankego: – USA są mistrzem w wychodzeniu z kryzysów. Ale teraz niezbędne są drastyczne obniżenie deficytu, bezinflacyjny powrót do wzrostu gospodarczego oraz przebudowa systemu finansowego – mówił Zoellick.
Notowane w dolarach surowce i metale szlachetne są tanie dla inwestorów ze strefy euro bądź z krajów, których waluty są związane z dolarem. W rezultacie wczoraj za uncję złota trzeba było zapłacić nawet ponad 1070 dol., czyli najwięcej w historii. – Mimo wszystko nie możemy mówić o wielkim pędzie do inwestowania w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta