Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z bufetu

14 listopada 2009 | Plus Minus | Andrzej Łapicki

Bufet – miejsce w teatrze bodaj najważniejsze. Jak słusznie zauważył w swoim „Alfabecie… ” Tadeusz Nyczek: „Szanujący się teatr ma zazwyczaj dwa bufety: zewnętrzny, w foyer, dla publiczności spektaklowej, i wewnętrzny, dla pracowników. Oczywiście ciekawszy jest ten drugi”.

Dawniej miał więcej powabu niż dzisiejsze green roomy, w których aktorzy w napięciu czekają na swoje pięć minut na scenie albo korzystną lokatę na liście obsadowej. Wszyscy osobno. Artyści anegdociarze nie mają już publiki.

Kilkadziesiąt lat spędziłem w bufecie Teatru Współczesnego. Najbardziej intelektualnego wówczas teatru. Królowała tu Pelcia, czyli Pelagia, czyli bufetowa. Ona decydowała o wszystkim. O repertuarze, o obsadzie, zwłaszcza o obsadzie. Pamiętam: piję...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8473

Spis treści
Zamów abonament