Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Muezin śpiewa, Shakira tańczy

14 listopada 2009 | Plus Minus | Marek Magierowski
źródło: Forum

Turcja występuje dziś w podwójnej roli: ubogiego petenta pukającego do drzwi Unii Europejskiej oraz osmańskiej księżniczki, o której względy zabiegają wszystkie mocarstwa

– A Szymkowiaka znasz?

Rozmawiam w jednej ze stambulskich restauracji z Ahmetem Atabasem, młodym urzędnikiem tureckiego Ministerstwa Kultury. Pytanie o niejakiego Szymkowiaka pada z jego ust w drugiej minucie naszej konwersacji (po „Bardzo mi miło”, „Mnie również” oraz „Jestem z Polski”).

– Jasne, że znam Szymkowiaka – odpowiadam, udając zdumienie, iż ktoś może w ogóle w to powątpiewać.

Z miejsca zyskuję w Ahmecie kamrata. Dzięki Mirosławowi Szymkowiakowi, byłemu piłkarzowi reprezentacji, Wisły Kraków oraz tureckiego Trabzonsporu, któremu to klubowi Ahmet kibicuje z całego serca. – „Szymek” był świetny. Pozdrów go ode mnie, jeśli go spotkasz. Powiedz, że ma nadal w Turcji wielu fanów.

Kahve w otobüsie

Wytartą formułkę o Stambule jako pomoście między Azją i Europą, między Wschodem i Zachodem słyszę dziesiątki razy – od polityków, dziennikarzy, biznesmenów, właścicieli knajp. Dopiero jednak Ahmet Atabas uświadamia mi, że prawdziwy dialog dwóch cywilizacji zaczął się w momencie przekroczenia Bosforu przez Mirosława „Szymka” Szymkowiaka.

Żarty na bok. Stambuł nie jest żadnym „pomostem”, to miasto na wskroś europejskie. Nie tylko dlatego, że są tutaj butiki francuskich domów mody, gorące dyskoteki, bujające się w rytm piosenek Shakiry, restauracje z „rozpoznawalnym” menu, a muzułmanki ubierają się mniej…...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8473

Spis treści
Zamów abonament