Premiera Tuska gra w zaufanie
Jak się dokładnie przyjrzeć, to humory społeczne się pogarszają – uważa socjolog Jacek Kurczewski
Rz: Jak to się dzieje, że PO nie traci jednak poparcia społecznego? Zna pan wyjaśnienie tej tajemnicy polskiej polityki?
Jacek Kurczewski, socjolog: Najczęściej mówi się o kontraście z poprzednio rządzącą partią. Ale mogę się pokusić o pójście krok dalej, jeśli chodzi o psychologiczny podkład tego zjawiska. Na początek jednak zastrzeżenie: PO nie traci poparcia, ale nie wiemy, czy tak będzie bez końca.
Właśnie. Według ostatniego sondażu zaufania przeprowadzonego przez CBOS premierowi ufa o 6 pkt proc. mniej Polaków niż przed miesiącem, przed nim jest minister Radosław Sikorski.
Tak na marginesie – nie po raz pierwszy. Ale ten jeden sondaż jeszcze o niczym nie świadczy. Może to być doraźna reakcja wyborców na różne doraźne pomysły premiera.
Jednak nawet w przeddzień wyborów kandydaci nie mogą być pewni, że ten dotychczasowy, pozytywny dla PO, trend się utrzyma.
Nadchodzące miesiące są kluczowe dla oceny rządu
Rzeczywiście, przed ostatnimi wyborami prezydenckimi się nie utrzymał.
Bo partie nie żyją w izolacji. Znajdują się nie tylko w konflikcie, ale przede wszystkim w kontekście. Cały czas toczy się gra. Na razie między dwoma partiami, ale nie wiemy, czy do wyborów nie pojawi się trzecia.
Ale niby jaka? Skąd miałaby się wziąć ta trzecia?
Jeszcze można stworzyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta