Ujęli porywaczy
Prokuratura postawiła zarzuty uprowadzenia ośmiu gangsterom z tzw. praskiej grupy.
W marcu uprowadzili oni mieszkańca Pragi, po dwóch dniach po wpłaceniu okupu wypuścili go. Mężczyzna nie chciał na policji przyznać, że został porwany. Sprawa została umorzona. We wrześniu kryminalni dostali informację od skruszonego gangstera o udziale w przestępstwie bandytów z tzw. grupy praskiej.
Zarzut porwania usłyszało wtedy sześciu gangsterów. Wczoraj zaś dwóch kolejnych. Wszyscy znani są policji m.in. z handlu narkotykami. Grozi im do 12 lat więzienia. Szefem grupy był Artur Ł. ps. Adzia. Na początku roku wyszedł z więzienia. Odsiadywał wyrok siedmiu lat za udział w serii napadów na kantory na terenie całego kraju. A wiosną za udział w napadzie zatrzymali go funkcjonariusze CBŚ.