Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najpierw proste oszczędności, potem bolesne ograniczenia

17 grudnia 2009 | Moje Pieniądze | Grzegorz Leśniak
Grzegorz Leśniak, Profit Doradcy Finansowi
źródło: Rzeczpospolita
Grzegorz Leśniak, Profit Doradcy Finansowi
źródło: Rzeczpospolita

Nawet gdy nie spłacasz kredytów i nie masz żadnych długów, powinieneś wydawać pieniądze racjonalnie. Natomiast jeśli wcześniej zachowywałeś się nie dość rozsądnie, nie pozostaje ci nic innego jak ostre cięcie kosztów

Ostatnie badania poziomu zadłużenia Polaków i – co ważniejsze – sumy zobowiązań spłacanych z opóźnieniem pokazują, że coraz więcej Polaków wpada w pułapkę kredytową. Część osób z niskimi dochodami nie potrafiła odmówić sobie zakupu różnych dóbr. Zakupy te zostały sfinansowane drogimi pożyczkami gotówkowymi czy kartami kredytowymi. Spłaty przerosły możliwości tych konsumentów. Ale zdarza się też, że sytuacja rodziny gwałtownie się pogorszyła z powodu utraty pracy czy choroby. Niejednokrotnie kłopoty są w dużym stopniu wynikiem przecenienia swoich możliwości finansowych.

Niestety, bardzo często na finansowe rozwiązanie problemu (np. poprzez kredyt konsolidacyjny) jest za późno. Banki nie chcą udzielać pożyczek osobom mającym zaległości w spłatach. Do dłużnika najpierw trafiają więc kolejne monity z banków, a potem od firm windykacyjnych.

W wielu przypadkach sytuacja jest już tak beznadziejna, że jedynym wyjściem byłoby ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Jednak w przepisach prawa zostały zapisane trudne do spełnienia warunki i w efekcie ustawa jest martwa.

O jedną trzecią mniej

Dłużnik zdaje sobie zatem sprawę z tego, że powinien zacisnąć pasa i ograniczyć wydatki, żeby zebrać pieniądze na uregulowanie długu. Ale jak zaoszczędzić, skoro cały miesięczny dochód jest wydawany na życie?

Najlepiej zacząć od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8501

Spis treści
Zamów abonament