Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie tylko Juszczenko

21 stycznia 2010 | Publicystyka, Opinie | Łukasz Warzecha
Przegrana Juszczenki rodzi pytanie: czy warto personalizować kontakty z państwami, które uważamy za istotne. Na zdjęciu Wiktor Juszczenko podczas uroczystości w Instytucie Pedagogicznym w Kijowie (fot: Mykhailo Markiv)
źródło: AP
Przegrana Juszczenki rodzi pytanie: czy warto personalizować kontakty z państwami, które uważamy za istotne. Na zdjęciu Wiktor Juszczenko podczas uroczystości w Instytucie Pedagogicznym w Kijowie (fot: Mykhailo Markiv)

Nowy prezydent Ukrainy nie może mieć poczucia, że jest przez Polskę traktowany gorzej niż jego poprzednik – przekonuje publicysta

Klęska Wiktora Juszczenki w wyborach prezydenckich na Ukrainie (5,5 proc. głosów wobec ponad 35 proc. dla Wiktora Janukowycza i 25 proc. dla Julii Tymoszenko) została przez niektórych uznana za porażkę polityki wschodniej, promowanej przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Według tej wersji Polska postawiła na Juszczenkę, który okazał się przywódcą nieudolnym i który zmarnował olbrzymi kapitał poparcia, jakim cieszył się po pomarańczowej rewolucji.

Pałac Prezydencki zareagował błyskawicznie oznajmiając, że Polska będzie współdziałać z każdym demokratycznie wybranym przywódcą Ukrainy. Prezydencki minister Mariusz Handzlik powiedział, że ma nadzieję, iż oba kraje będą współpracować na rzecz zbliżenia Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej.

Problem w tym, że jeżeli wybory wygra Wiktor Janukowycz, Ukraina może zrezygnować z dążeń do NATO i mocno ograniczyć swoje proeuropejskie aspiracje. Może, ale nie musi.

Polityczny realizm

Sromotna przegrana Juszczenki i możliwe zwycięstwo Janukowycza rodzi pytanie ogólniejszej natury: jak bardzo warto personalizować kontakty z państwami, które uważamy za istotne

– zwłaszcza za naszą wschodnią granicą? Jak może się dla nas skończyć przegrana faworyzowanego lidera? I wreszcie, jak postępować wobec przywódców, co do których możemy mieć zastrzeżenia etyczne czy nawet...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8528

Spis treści
Zamów abonament