W tyskim Fiacie chcą podwyżek
Mimo że decyduje się przyszłość tyskich zakładów Fiata, wczoraj miejscowa „Solidarność” zorganizowała cztery półgodzinne wiece. Związkowcy domagają się 650 zł (przeciętnie 14 proc.) podwyżki dla każdego z 6,5 tys. pracowników
Tymczasem właśnie teraz zapada decyzja, w którym ze swoich zakładów koncern będzie od 2011 r. produkował nowe pandy, handlowy hit Fiata. Z Tychami konkuruje włoska fabryka w Pomigliano D’Arco. Zwycięzca w tej rywalizacji będzie miał zapewnione i inwestycje, i pracę na kilka lat.
– Będziemy protestować jak pod murami Jerycha, dopóki nasz pracodawca nie skruszeje – twierdzi szefowa „S” Wanda Stróżyk. Kolejne wiece związkowców już dzisiaj.