Kiedy naprawdę zginął Olewnik
Nie jest pewne, czy zwłoki Krzysztofa leżały w ziemi przez trzy lata. Biegły tak orzekł, ale tego nie zbadał
Po ujawnieniu decyzji gdańskiej prokuratury o ekshumacji zwłok porwanego i zamordowanego Krzysztofa Olewnika na jaw wychodzą kolejne zaskakujące fakty świadczące o zaniedbaniach przy identyfikacji zwłok.
Oprócz ujawnionych już niezgodności próbek DNA pobranych z ciała, które w 2006 r. prokuratura zidentyfikowała jako ciało Krzysztofa Olewnika, pojawiły się wątpliwości dotyczące czasu, w którym został zamordowany.
– Zawarte w opinii biegłego z 2006 r. stwierdzenie, iż ciało Olewnika leżało w ziemi trzy lata, jest gołosłowne – mówi rozmówca „Rz” z wymiaru sprawiedliwości. – Nie wykonano badań, które by to potwierdziły.
Syn biznesmena został uprowadzony w październiku2001 roku
Jak to możliwe? Kiedy jesienią 2006 r. w lesie pod Różanem policjanci, dzięki wskazówkom Sławomira Kościuka – jednego z porywaczy – odnaleźli zakopane w ziemi ciało,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta