W Kancelarii Premiera brakuje kadr
Tusk wciąż nie powołał nikogo na miejsca Nowaka i Grupińskiego. – To efekt braku zaufanych ludzi – mówią politycy PO
Dorota KoŁakowska
Po trzęsieniu ziemi, jakie w rządzie w wyniku afery hazardowej wywołał Donald Tusk, dymisjonując jesienią ubiegłego roku sześciu ministrów, grono jego najbliższych współpracowników mocno się zawęziło. A on sam w wywiadach prasowych przyznaje, że jest osamotniony.
Nawet urzędnicy z Alei Ujazdowskich zauważyli, że przetasowania personalne wpłynęły na atmosferę w kancelarii.
– Jest bardziej schyłkowa. Od polityków z KPRM można usłyszeć, że teraz najważniejszy jest „projekt”, jak określają przeprowadzenie Platformy Obywatelskiej przez wybory prezydenckie w 2010 r. i parlamentarne w 2011 r. – opowiada urzędnik z kancelarii.
Również o „projekcie”, a nie „wspólnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta