Nie można zaniedbać inwestycji
Nie interesują mnie inwestycje w nowe branże. Głównym celem jest rozwój sprzedaży dodatkowych usług Cyfrowego Polsatu – mówi Zygmunt Solorz-Żak w rozmowie z „Rzeczpospolitą”
Rz: Kiedy robi pan plany na ten rok, zakłada pan, że kryzys mamy za sobą?
Zygmunt Solorz-Żak: Kryzys nie następuje nagle, ale również nie kończy się z dnia na dzień. Jego skutki jeszcze przez jakiś czas na pewno będą odczuwalne. Kiedyś powiedziałem, że ten potrwa trzy lata. Właściwie zaczyna się już trzeci rok i wygląda na to, że powoli będziemy z niego wychodzić. Moim firmom udało się przetrwać ten czas bez najtrudniejszych decyzji, czyli bez dużych zwolnień pracowników.
Polsat raczej cały czas inwestował.
Tak, ponieważ z inwestycji nie można zupełnie rezygnować. Kryzys zawsze najpierw uderza w zatrudnienie, a nam udało się tego uniknąć. W Polsacie zamiast tego wybraliśmy redukcję kosztów i wydatków – w tym także programowych. Kryzys nie pozwolił nam rozwijać się tak jak planowaliśmy, ale mimo to udało nam się utrzymać widzów i uruchomić kilka nowych kanałów.
Jak wobec tego wyglądają wyniki Polsatu za 2009 rok?
Są niższe niż w roku poprzednim, ale na ostateczne wyniki trzeba jeszcze trochę poczekać. Na pewno udało się nam wyjść z kryzysu bez dużego uszczerbku i mam nadzieję, że ten rok będzie już lepszy.
Co się stanie z zyskiem Polsatu za ubiegły rok? Trafi do akcjonariuszy czy będzie inwestowany?
Za wcześnie na takie decyzje. To zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja na rynku – czy kryzys...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta