Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czy Polaków stać na niepodległość?

30 stycznia 2010 | Plus Minus | Bronisław Wildstein
autor zdjęcia: Janusz Kapusta
źródło: Rzeczpospolita

Każdy chętnie uwierzy, że nie potrzeba żadnych wysiłków ani ofiar. Niepodległość sporo kosztuje, ale daje w zamian dużo więcej. Jak nigdy od setek lat stoi ona w zasięgu naszych możliwości. Pytanie: „czy będziemy chcieli chcieć”

Pytanie o to, czy stać nas na niepodległość jest niepokojące. Niepokoi zwłaszcza częstotliwość jego zadawania. Nie jest ono właściwe dla narodów w dobrej kondycji. Wątpliwości na ten temat nie mieli Polacy w okresie międzywojennym. Mogli narzekać na to, co zrobiliśmy z naszą niepodległością, obawiać się jej zagrożeń, ale tak postawione pytanie, które właściwie kwestionuje prawo Polaków do suwerenności, było absolutnym marginesem.

Dziś, w środowiskach opiniotwórczych wątpliwości na temat perspektyw naszej niepodległości są na porządku dziennym. Część z nich zakłada, że tradycyjne rozumienie niepodległości jest już przestarzałe i postęp wymaga od nas, abyśmy się jej zrzekli na rzecz mitycznej Europy uosobionej w UE. Część uznaje, że w globalizującym się świecie Polska jest zbyt słabym podmiotem, aby niepodległość utrzymać, a więc powinna poszukać sobie najlepszego z możliwych patrona. Niedawno tekst w tym duchu popełnił w „Rzeczpospolitej” publicysta, wydawałoby się, przywiązany do wartości narodowych i o konserwatywnych przekonaniach.

Postawy te jednoczy wyobrażenie dziejowej determinacji, którą to, jej rzecznicy, w przeciwieństwie do mas naiwniaków, są w stanie rozpoznać i wyciągnąć z niej wnioski. Nic nie nauczyły wyznawców ducha czasu nieustanne i obciążone ponurymi konsekwencjami pomyłki im podobnych w XX wieku. Zamiast wcielać się w proroków rozpoznających...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8536

Spis treści
Zamów abonament