Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niemcy na wojnie, bez walki

30 stycznia 2010 | Świat | Piotr Jendroszczyk
Romy ma 27 lat i jest starszym sierżantem żandarmerii polowej Bundeswehry. To ona odpowiada za bezpieczeństwo całego konwoju
autor zdjęcia: Piotr Jendroszczyk
źródło: Fotorzepa
Romy ma 27 lat i jest starszym sierżantem żandarmerii polowej Bundeswehry. To ona odpowiada za bezpieczeństwo całego konwoju
Niemiecki kontyngent liczy 4280 żołnierzy, głównie na północnym wschodzie kraju
źródło: Fotorzepa
Niemiecki kontyngent liczy 4280 żołnierzy, głównie na północnym wschodzie kraju

Niemieccy żołnierze są w Afganistanie. Ale jak ognia wystrzegają się wszelkich działań bojowych

Sierżanta Mike’a nie bardzo obchodzi to, co dzieje się w Londynie. W chwili gdy trwała tam międzynarodowa konferencja dotycząca problemów Afganistanu, wsiadłem z nim razem do Wolfa, czyli opancerzonego Mercedesa klasy G. Wyjeżdżamy z niemieckiej bazy na obrzeżach afgańskiego miasta Mazar-i-Szarif. Żołnierze Bundeswehry wraz z niemieckimi policjantami mają dotrzeć do odległego o kilkadziesiąt kilometrów dystryktu Momal, aby sprawdzić, jak radzą sobie ich podopieczni – policjanci afgańscy, którzy przeszli szkolenie w znajdującym się tam centralnym punkcie międzynarodowych sił ISAF na północy Afganistanu.

Naszym konwojem złożonym z czterech pojazdów dowodzi filigranowa blondynka rodem z Berlina. – Możesz mnie nazywać Romy, jak Romy Schneider – mówi z szerokim uśmiechem. Ma na sobie 30 kilogramów wojskowego sprzętu. Kamizelkę kuloodporną i kilka magazynków do zwisającego na ramieniu automatu. Do jej prawego uda przymocowana jest kabura, w której tkwi pistolet. Do tego dwie krótkofalówki, dwa granaty, latarka i mapa terenu. –Spędzam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8536

Spis treści
Zamów abonament