Wydział Kontroli Wewnętrznej zbliżeń i zabaw
Romans w radiowozie, szafka odwrócona drzwiami do ściany. Śledczy formacji mają pełne ręce roboty. – Taki Wydział Kontroli Wewnętrznej trzeba zamknąć – twierdzą strażnicy.
To było jak początek romansu z harlequina. On, ona, noc. Ciężki patrol, 12 godzin służby. Zimno. Jeden radiowóz, ogrzewanie ustawione na maksimum. W anonimowym donosie do komendantury SM „życzliwy” opisał ze szczegółami: kiedy, co, jak i w którym wozie. W anonimie było także o spotkaniach funkcjonariuszy przy piwku w pubie przy rondzie Starzyńskiego.
O zdradzaniu tajemnic straży,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta