Tajna wizyta w prosektorium
Kto i po co w dniu znalezienia zwłok Krzysztofa wszedł do prosektorium, gdzie je złożono? Czy był to biegły, który pobrał próbki do badań? Wyjaśniają to gdańscy śledczy
„Rz” dotarła do nowych faktów świadczących o tym, że w 2006 r. podczas identyfikacji zwłok Krzysztofa Olewnika działy się rzeczy dziwne i sprzeczne z procedurami. Ustaliliśmy, że w dniu, w którym znalezione szczątki umieszczono w prosektorium, ktoś w tajemnicy, bez obecności prokuratora, wszedł do środka.
Gdańscy śledczy badający błędy w sprawie Olewnika interesują się dziwną wizytą, na której ślad właśnie trafili.
Jaki był przebieg zdarzeń? Zwłoki Krzysztofa odkryto 28 października 2006 r. nad ranem. Tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta