![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wahadłowiec z tajnego archiwum NASA
Zdalnie sterowany pojazd kosmiczny, przypominający mały wahadłowiec, zostanie wysłany w pierwszy próbny lot na orbitę, po czym wróci do bazy w Kalifornii.
Szczegóły dotyczące Orbitalnego Pojazdu Testowego X-37 B mają pozostać tajemnicą aż do momentu startu, który zaplanowano na 19 kwietnia z przylądka Canaveral na Florydzie.
Niespełna pięciotonowy pojazd ma 2,9 m wysokości, 8,8 m długości, a rozpiętość skrzydeł wynosi niespełna 4,6 m. Maszynę wyniesie na orbitę rakieta Atlas V. Później zostaną rozłożone panele baterii słonecznych. Pojazd będzie zdolny do przetrwania na orbicie 270 dni.
Informacje o planowanej próbie lotu ujawniła rzeczniczka Sił Lotniczych USA major Angie I. Blair. – Wkrótce będzie dostępnych więcej informacji – obiecała.
Wiadomość zaskoczyła ekspertów. Przez kilka lat o projekcie X-37 było cicho, większość specjalistów sądziła, że został on odłożony do lamusa.
