Szturm na amerykański konsulat
Terroryści zemścili się za amerykańskie naloty. Zadali też cios partii popierającej sojusz z USA
Szturm na budynek amerykańskiego konsulatu w Peszawarze – jeden z najlepiej strzeżonych obiektów w mieście – był świetnie przygotowany. Atak przeprowadziło od 10 do 15 zamachowców przebranych w mundury Wojsk Ochrony Pogranicza. Pierwsza grupa uzbrojona w karabiny i ręczne wyrzutnie rakietowe zaatakowała posterunek policji i opancerzone pojazdy wojskowe strzegące placówki. Potem do akcji mieli wkroczyć zamachowcy-samobójcy. Niektórzy mieli ładunki przytroczone do ciała, inni prowadzili samochody wypełnione materiałami wybuchowymi. Nie udało im się jednak sforsować muru otaczającego konsulat.
– Jeden z zamachowców wysadził się w pobliżu bramy. Policjanci pilnujący placówki odpowiedzieli ogniem. Wtedy doszło do kolejnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta