Podwójna ambicja
Sebastian Vettel wygrał Grand Prix Malezji, Robert Kubica czwarty
Red Bull wreszcie dopiął swego i wykorzystał potencjał najszybszego samochodu w stawce, podwójnie wygrywając na torze Sepang. Potknięcia mieli kierowcy McLarena i Ferrari, dzięki czemu sytuacja w mistrzostwach świata jest bardzo ciekawa.
Pierwsze trzy wyścigi sezonu pokazały, że trudno wskazać faworyta. Najszybsze zespoły popełniają błędy i na razie rywalizacja to przede wszystkim starania, by zrobić ich jak najmniej. Pierwszych ośmiu kierowców dzieli zaledwie 15 punktów (tyle, ile otrzymuje się za trzecią lokatę w wyścigu), a siódmy w zestawieniu Robert Kubica traci do liderującego Felipe Massy tylko 9 punktów.
Na razie Polak świetnie wykorzystuje potknięcia faworytów: awarie Sebastiana Vettela i błędy Marka Webbera z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta