Trzeba przełamać stereotyp złego komornika
Dwa i pół roku minie wkrótce od rewolucji w działalności komorników, urynkowienia tej branży. Przechodziłem niedawno obok jednej z kancelarii: kolejka interesantów, komputery. To znaczy, że przynajmniej niektórzy dają sobie radę?
Andrzej Kulągowski: Zmiany zapoczątkowane nowelizacją z 2007 r. miały radykalnie poprawić sytuację egzekucji sądowej, tymczasem dramatycznie ją pogorszyły. Tzw. urynkowienie komorników nie przyczyniło się w żaden sposób do poprawy szybkości, a co najważniejsze – skuteczności egzekucji. Duże kancelarie, mimo że odnotowują spory wpływ spraw, jednocześnie wykazują najniższą skuteczność egzekucji. Na zmianach tych stracili wszyscy, a przede wszystkim wierzyciele.
Zmiany wprowadziły zasadę, że w jednym rewirze obejmującym jeden sąd rejonowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta