Nowe czy stare w PKiN
Kolejki były, jak zawsze, do autorów. Nieprzebranych tłumów nie odnotowano. – Ludzie są zdezorientowani – oceniali wystawcy zakończonych wczoraj Warszawskich Targów Książki
Zaczęło się od konfliktu. Jak się zakończy? Przekonamy się najwcześniej za tydzień – po finale 55. edycji Międzynarodowych Targów Książki, które tradycyjnie odbędą się w PKiN. Podobnie jak debiutujące na rynku Warszawskie Targi Książki. Te ostatnie zresztą niby ogłosiły zamknięcie, ale jednak nie do końca. Przez najbliższy tydzień będą prowadzić wirtualną kontynuację na stronie www.etargi-ksiazki.waw.pl.
Magnesy dawne i nowe
– Mimo znakomitej promocji frekwencja była mniejsza, niż się spodziewaliśmy. Ale autorzy jak zawsze byli magnesem. Papcia Chmiela oblegał tłum. Autor podpisywał książki przez dwie godziny, bez przerwy – mówi Joanna Lichosik z Prószyński Media.
Ogromne kolejki ustawiły się też do Manueli Gretkowskiej, Krystyny Siesickiej i prof. Władysława Bartoszewskiego.
Tłumnie, zwłaszcza w sobotę i niedzielę, było w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta