U źródeł cywilizacji
Fascynujemy się wielkimi, których wielkości za życia nie doceniono, których dopiero „późne wnuki” zrozumiały i należycie uhonorowały. Druga strona medalu umyka uwadze. A przecież losy i dzieła pisarzy, których za życia ogłoszono geniuszami – nie mam na myśli klakierstwa, zwanego dziś marketingiem, ale autentyczne i powszechne uznanie – bywają równie ciekawe, jeśli nie ciekawsze. Kto pamięta dziś Ignatiusa Donnely’ego? A był to pisarz, do którego ówczesny brytyjski premier William Gladstone list gratulacyjny zaadresował po prostu: „Pan Ignatius Donnely, USA”. I list doszedł w niecały tydzień, bo nawet w najbardziej zapadłym urzędzie pocztowym każdy wiedział, gdzie go skierować.
Donnely sam jest dobrym tematem na książkę. Z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta