Jasna i ciemna strona słów szefa sztabu Platformy
Tłumacząc wpadki Bronisława Komorowskiego, Sławomir Nowak sam nie unika potknięć. Gdy chciał ratować wypowiedź kandydata PO o wydobyciu gazu z łupków (zdaniem marszałka trzeba by do tego zastosować metodę odkrywkową, która zdewastowałaby krajobraz), zabrnął, tłumacząc, że aby coś wydobyć, trzeba to najpierw odkryć.
– Czasem te wypowiedzi są niefortunne, jak ta o wyszumieniu się. Komorowski jest doświadczonym politykiem, to było nietrafione – ocenia dr Bartłomiej Biskup, politolog z UW. Jego zdaniem większość kontrowersyjnych słów Nowaka jest celowa, obliczona na dyskredytację przeciwnika. Jak ta o życiorysie Kaczyńskiego czy ostatnia o mobilizacji jasnej strony przeciwko „recydywie Jarosława Kaczyńskiego”. –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta