Tak brzmiałby surowy blues, gdyby narodził się dziś
Jamie Lidell ostatnią płytą chciał dorównać geniuszowi Steviego Wondera. Teraz ściga inny ideał – niezwykłe produkcje Prince’a.
To nie zarzut, bo Lidell nie jest hochsztaplerem przebierającym się w cudze łaszki, tylko oryginalnym i pewnym swego talentu muzykiem. Mierzy tak wysoko, jak się da.
Ostre i „wypchnięte” do pierwszego rzędu gitary w „Completely Exposed” przynoszą zaskakujący efekt – rzężą ostro, nadając utworowi klimat prymitywnego bluesa, a tę surowość Lidell dodatkowo podkreśla ciężkimi bitami.
Powstaje przedziwny futurystyczny rhythm and blues: naturalistyczny,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta