Kłopotliwe limity połowowe dorsza
Polscy rybacy bałtyccy muszą przestrzegać przepisów wspólnej polityki rybackiej, która wymaga zmiany
Sprawa przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie pokazuje, że od uregulowań wspólnotowych zależy przyszłość rybołówstwa bałtyckiego.
– Dorsz jest podstawą rybackiego bytu, ale nie można go złowić więcej, niż zezwalają limity – mówi Rafał Rojek, współwłaściciel kutrów w Darłowie.
Dorsz należy bowiem do ryb szczególnie chronionych. Każdemu państwu Komisja Europejska przyznaje tzw. kwoty narodowe połowów, dzielone następnie zgodnie z przepisami wewnętrznymi tych krajów między poszczególne statki. Państwa mogą się także wymieniać niewykorzystanymi limitami. Powstające nadwyżki są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta