Gaz rozpylił dla zabawy
06 lipca 2010 | Życie Warszawy | blik
Za utrudnianie głosowania odpowie 21-letni Marek B. W niedzielę mężczyzna rozpylił gaz pieprzowy w komisji przy ul. Nowowiejskiej. Marek B. przyznał się do winy. Policjantom powiedział, że zrobił to dla żartu. Teraz grozi mu za to do pięciu lat więzienia. Jego brat po przesłuchaniu został zwolniony do domu. Z kolei przewodniczący komisji wyborczej przy ul. Elektoralnej, który stawił się na wybory pijany, odpowie za wykroczenie przed sądem.