Sam bym stanął do walki
Nasza historia jest bardzo niespokojna, dlaczego nagle ma być inaczej? To, że przez 60 lat panuje względny spokój, nie oznacza, że tak będzie zawsze – przekonuje lider zespołu Armia w rozmowie z Łukaszem Majchrzykiem
Rz: Ministerstwo Kultury zamówiło u was piosenkę z okazji 600-lecia bitwy pod Grunwaldem. Dlaczego wybrano akurat Armię?
Przede wszystkim od razu zapowiedziałem, że jeżeli mamy się tego podjąć, to będziemy grać w naszym stylu i o żadnym oratorium z chórem na tysiąc osób nie ma mowy. Spotkało się to ze zrozumieniem, co – muszę podkreślić – bardzo mnie cieszy.
Rząd chce trafić do młodszego pokolenia?
Czy ja wyglądam na młodsze pokolenie? Mam prawie 50 lat i jestem wychowany na muzyce rockowej. Nie wiem, czy trafiam do młodego pokolenia, ale na rówieśników bardzo liczę. Zresztą to, że zwrócono się z tym do nas, uważam za bardzo pozytywny ewenement. W Polsce, niestety, utrwalone jest myślenie, że nawet najgłupszy teatr zawsze będzie kulturą wysoką, a muzyka rockowa przeznaczona jest dla półgłówków. Może zaczęło się coś zmieniać?
A co czuje muzyk rockowy, który dostaje taką propozycję?
To, co każdy by czuł. 100 lat temu taki utwór skomponował Feliks Nowowiejski, a tekst napisała Maria Konopnicka. Napisanie patriotycznej pieśni w naszych czasach jest naprawdę dużym wyzwaniem. Trudno jest napisać utwór o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta