Rycerz w babskim czepcu
Książę w zbroi konia? Stroje postaci z obrazu Matejki nie zawsze oddawały realia epoki - mówi historyk sztuki i kostiumolog Ewa Straszewska
RZ: Witold, wielki książę litewski, wygląda na obrazie, jakby wybierał się na biesiadę. Czy do bitwy zamiast zbroi zakładano mitrę, czyli koronę książęcą i kosztowny kaftan?
Anna Straszewska: Rycerz tak ubrany nie miałby szans. To wizja malarza, dla którego ważne było, by kostium charakteryzował postać i czasy. Dlatego założył księciu mitrę i dworski kaftan, tzw. jopulę, skopiowaną z nagrobka króla Władysława Jagiełły. Zarówno wybór postaci Witolda, jak i jego gest, postawa, ubiór i kolorystyka miały znaczenie symboliczne.
Takich postaci jest zresztą więcej, np. wojownicy, którzy zamierzają się na wielkiego mistrza Ulricha von Jungingena. Jeden dzierży w dłoni włócznię św. Maurycego, czyli relikwię z fragmentem gwoździa z krzyża Chrystusa – dar cesarza Ottona III dla króla Bolesława Chrobrego, przechowywany w skarbcu katedry wawelskiej. Podkreśla ona przynależność Polaków do kultury chrześcijańskiej. Krzyżacy nie mieli prawa głosić, że walczą z pogaństwem. Zatem racja moralna leży po polskiej stronie. Nie dziwi więc, że druga z postaci wymierza mistrzowi symboliczną sprawiedliwość. Nosi kaptur kata.
Skąd Matejko wiedział, że taki kaptur nosił średniowieczny kat?
Z malarstwa tablicowego, z zachodnich albumów. Kaptur kata wywodził się z nakrycia głowy noszonego w XIV i XV wieku. Była to sukienna,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta