Filip Dylewicz: nie mówić, tylko grać
Rz: Jak się pan czuje w roli kapitana reprezentacji?
Filip Dylewicz: Bardzo się cieszę, że trener mi zaufał i powierzył tę funkcję. To dla mnie duże wyróżnienie, wyraz uznania dla mojego zaangażowania dla reprezentacji. Prawie przez całą swoją karierę występowałem z orzełkiem na piersi. Mam nadzieję, że będę kapitanem tak długo, jak długo będę grał w kadrze.
Na mecze sparingowe z Łotwą nie pojechaliście w najsilniejszym składzie (porażka 45:72 i wygrana 71:60). Jak one wyglądały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta