Nie warto zwlekać z podważaniem wyroków sądowych
Mamy możliwość kwestionowania orzeczeń i niedopuszczenia do uprawomocnienia się niekorzystnych dla nas rozstrzygnięć. Trzeba jednak pamiętać, że czas na to jest ograniczony
Niezłożenie w terminie apelacji, zażalenia, sprzeciwu od nakazu zapłaty itp. będzie w praktyce oznaczało, że godzimy się z decyzją sądu. Orzeczenie stanie się prawomocne. Takie zaś można podważyć lub uniknąć jego negatywnych skutków tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Gdy kwestionować nie można
Orzeczenie sądu staje się prawomocne, gdy nie przysługuje od niego żaden środek zaskarżenia. Tak będzie, gdy:
- odwołać się od niego w żaden sposób nie można,
- sąd II instancji oddalił środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia wniesiony od orzeczenia wydanego w I instancji,
- w terminie przewidzianym w kodeksie postępowania cywilnego żadna ze stron lub wnioskodawca albo uczestnik postępowania (w postępowaniu nieprocesowym) nie wniósł odpowiedniego środka odwoławczego albo innego środka zaskarżenia.
Orzeczenia sądowe są różne i różne są sposoby ich kwestionowania. Tu skoncentrujemy się na orzeczeniach rozstrzygających meritum sprawy wydawanych w procesie oraz na mających takie samo znaczenie postanowieniach wydawanych w postępowaniu nieprocesowym.
Od wyroków – apelacja
Apelacja przysługuje od wyroku sądu I instancji wydanego w procesie, w tym w postępowaniu w sprawach gospodarczych, w którym rozpoznawane są spory między przedsiębiorcami. Apelacją kwestionujemy również postanowienia wydane w postępowaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta