Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nocna akcja pod krzyżem

10 sierpnia 2010 | Kraj | Karol Manys Robert Biskupski Katarzyna Borowska Agnieszka Niewińska
Według policji  przed Pałac Prezyden-cki przyszło ponad tysiąc osób. Media szacowały ich liczbę nawet  na kilka tysięcy
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Według policji przed Pałac Prezyden-cki przyszło ponad tysiąc osób. Media szacowały ich liczbę nawet na kilka tysięcy
Obrońcy krzyża zostali oddzieleni  od tłumu barierkami i kordonem funkcjonariuszy
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Obrońcy krzyża zostali oddzieleni od tłumu barierkami i kordonem funkcjonariuszy

Tłum przeciwników krzyża domagał się jego usunięcia sprzed Pałacu Prezydenckiego

„Do kościoła!”, „Spieprzaj, dziadu!”, „Kto nie skacze, broni krzyża” – skandowali wczoraj przed Pałacem Prezydenckim ci, którzy chcą przeniesienia krzyża smoleńskiego.

Skrzyknęli się w Internecie, by zademonstrować swoje zdanie w tej sprawie. Według szacunków policji na Krakowskim Przedmieściu pojawiło się ponad tysiąc osób. Obecni na miejscu dziennikarze szacowali, że mogło przyjść nawet kilka tysięcy demonstrantów.

Siła głosu

Policja otoczyła wcześniej garstkę obrońców krzyża i odizolowała ich od demonstrantów metalowymi barierkami.

W wielu miejscach zwolennicy i przeciwnicy krzyża stali obok siebie, toczyli dyskusje, były drobne przepychanki, ktoś wypuścił gaz łzawiący. Ale do zamknięcia tego numeru „Rz” – według informacji policji – nie doszło do żadnych incydentów.

Być może dlatego, że walka toczyła się na transparenty, okrzyki, pieśni religijne i piosenki biesiadne.

Gdy demonstrujący zaczęli od hitu disco polo „Jesteś szalona” i wersji „Szła dzieweczka do Jareczka”, po drugiej stronie odpowiedziano „Boże coś Polskę”. Na okrzyki „do kościoła”, „Spieprzaj, dziadu” druga strona odpowiadała – „Bóg, honor, ojczyzna”, ale też „Słońce Peru, mistrz bajeru”.

Z absurdem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8696

Spis treści
Zamów abonament