Nieczynny zakład może być przedsiębiorstwem
Sprzedając składniki majątku firmy, trzeba dobrze przyjrzeć się transakcji, czy nie mamy przypadkiem do czynienia ze zbyciem przedsiębiorstwa. Od tego zależą podatkowe skutki takiej transakcji
Granica między tym, co jest przedsiębiorstwem, a co nie, jest dość płynna. Dowodzi tego znaczna liczba wniosków podatników do ministra finansów o indywidualne interpretacje prawa podatkowego oraz bogate orzecznictwo i literatura dotyczące tego zagadnienia.
Co jest przedmiotem transakcji
Skutki podatkowe przyjęcia, że mamy do czynienia z przedsiębiorstwem czy też z zespołem składników materialnych i niematerialnych, które nie tworzą przedsiębiorstwa, są zupełnie odmienne. W praktyce rodzi to wiele trudności i przedsiębiorcy już na etapie planowania transakcji mają sporo problemów z właściwą kwalifikacją jej przedmiotu.
Powstaje więc zasadnicze pytanie, dlaczego aż tyle wątpliwości wiąże się z ustaleniem podatkowego statusu przedmiotu transakcji i co można zrobić, żeby uniknąć ryzyka popełnienia błędu?
Przyjrzyjmy się temu problemowi na przykładzie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 15 kwietnia 2010 r. (III SA/Po 140/10).
Sąd orzekł: okoliczność, że mamy do czynienia z „nieczynnym zakładem”, który nie prowadzi działalności gospodarczej i nie zatrudnia pracowników, jest bez znaczenia dla oceny, czy ów zakład spełnia warunki pozwalające uznać go za przedsiębiorstwo w rozumieniu art. 551 kodeksu cywilnego (k.c.). Wystarczające jest, aby ów zakład stwarzał możliwość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta