Coraz większy strach
Polska – Kamerun 0:3. Polscy piłkarze nie wygrali żadnego z czterech ostatnich meczów i nawet nie zdobyli bramki
Franciszek Smuda powiedział na pomeczowej konferencji, że nie jest załamany, nigdy się nie poddaje, ale widać było, że to już nie jest ten sam trener co kilka miesięcy temu.
Obejmował reprezentację z woli narodu, jako jeden z ostatnich polskich trenerów, który praktycznie w każdym klubie odnosił sukcesy.
Różnica między pracą w klubie a reprezentacją polega jednak na tym, że w klubie trener ma realny wpływ na szkolenie zawodników, a w reprezentacji żadnego. Bierze tych, którzy wyróżniają się w rozgrywkach, lub robi sobie nadzieję, że jak któryś wyjechał za granicę, to nauczy się tam więcej niż w Polsce. I będzie z niego większy pożytek w kadrze.
Rozpieszczeni i leniwi
Tyle że jak sam powiedział, dawniej można było wybierać zawodników na podstawie sprawozdań meczowych w „Przeglądzie Sportowym”, a dziś trzeba jeździć z meczu na mecz, a i tak niewielu się znajdzie.
Jest ich mało i rozpieszczeni warunkami stwarzanymi im przez kluby nie myślą o podnoszeniu umiejętności. Dziś się już prawie nie zdarza, żeby po wspólnym treningu zawodnik sam wziął piłkę i oddał sto strzałów na bramkę. Jeśli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta