Jak umierał Morrison
„The Doors – nieopowiedziana historia” to dowód żałosnej indolencji reżysera Toma DiCillo
Gdyby nie sceny ze znajdującym się pod wpływem narkotyków Jimem Morrisonem, „When You’re Strange” (tytuł oryginalny) byłby filmem dla przedszkolaków. W najlepszym razie dla pierwszoklasistów, którzy o legendarnym wokaliście nie wiedzą nic.
Wszystko, co pokazuje Tom DiCillo, jest znane od 40 lat, a archiwalne zdjęcia wykorzystane w dokumencie były już prezentowane wielokrotnie. Wątpliwym intelektualnie wkładem reżysera w opowieść o Morrisonie są fabularyzowane fragmenty pokazujące, jak podróżuje samochodem, wysłuchując informacji o swojej śmierci. Warto spytać reżysera, dlaczego nie towarzyszy mu James Dean. Filmowi nie pomaga egzaltowany komentarz Johnny’ego Deppa.
Heroina dla Pameli
Z tym większym uznaniem przyjmuję szczerość dystrybutorów filmu, którzy nadali mu podtytuł „nieopowiedziana historia”. Najświętsza prawda! Tom DiCillo pominął bowiem sensacyjne fakty o śmierci Morrisona 3 lipca 1971 r., które wyszły na jaw dzięki wydanej w 2007 r. książce Sama Bernetta „The End: Jim Morrison”.
Autor był wiceprezydentem Disneyland Paris....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta