Tania wojna
Królowa Elżbieta była krytykowana przez współczesnych za brak zdecydowania w walce z Hiszpanią i za niezdobycie baz na Azorach
Admirał Richmond narzekał, że Elżbieta w latach 1585 – 1603 wydała na siły lądowe 4,5 mln funtów, gdy jedna czwarta tej sumy wystarczyłaby do zniszczenia hiszpańskich konwojów z Nowego Świata. Anglicy zawsze na Atlantyku mieli więcej okrętów od połączonych sił Portugalii i Kastylii. Mimo to w latach 1588 – 1603 do Hiszpanii dotarło więcej statków z amerykańskim złotem niż w jakimkolwiek innym okresie. Także brytyjskie ataki na Pacyfiku nie były skuteczne. Dlatego Anglicy zmienili taktykę i walczyli z Hiszpanami nie regularną flotą, ale piracką. Dla angielskiej korony było to nie tylko tanie, ale i bardzo zyskowne. Historycy oceniają, że pirackie wyczyny Anglików przynosiły do 15 procent angielskiego importu, przy znikomych wydatkach.
Kaper, korsarz (pirat w służbie króla) otrzymywał od władcy instrukcje,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta