Migalski – krótki lot ornitologa
Niecałe 1,5 roku trwała kariera polityczna politologa Marka Migalskiego. Choć on sam zapewnia, że nie kapituluje
Fruwający ornitolog – tak Marek Migalski sam siebie określił, gdy w zeszłym roku przyjął propozycję startu w wyborach europejskich. To nawiązanie do tego, że on – politolog, postanowił zobaczyć od środka politykę, czyli zjawisko, które badał do tej pory teoretycznie.
Powrót do nauki?
Swój lot zaczął od ostrego startu w górę. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 r. zdobył 113 tys. głosów. Doskonały wynik, w PiS wyprzedził go tylko stary wyjadacz Zbigniew Ziobro.
– Nie rezygnuję z polityki. Jestem ornitologiem, który nadal lata – zapewnia Migalski w rozmowie z „Rz”. Bo wielu sądzi, że jego kariera zakończyła się w ten czwartek, gdy Komitet Polityczny PiS postanowił usunąć Migalskiego z delegacji tej partii w europarlamencie. To represja za list otwarty sprzed dwóch tygodni, w którym Migalski – przyznajmy, że bezceremonialnie – wezwał Jarosława Kaczyńskiego do zmiany linii politycznej partii. Obarczył też prezesa winą za słabnącą siłę PiS.
Z partii nie można było go wyrzucić, bo nigdy się do niej nie zapisał. Ale kara go zabolała: „argumenty użyte w uzasadnieniu mojego usunięcia z frakcji są dla mnie obraźliwe i nieprawdziwe – nie złamałem zasad, nie kierowałem się własnym dobrem, nie postępowałem egoistycznie” – napisał w piątkowym oświadczeniu.
– Mam jeszcze cztery lata kadencji w PE, aby przekonać wyborców, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta