Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Frustracje Jelenia, szczęście Realu

29 września 2010 | Sport | Paweł Wilkowicz
Ireneusz Jeleń (z prawej) rzadko uciekał Sergio Ramosowi
źródło: AFP
Ireneusz Jeleń (z prawej) rzadko uciekał Sergio Ramosowi

Auxerre z dwoma Polakami w składzie było bliskie remisu z Realem. Wielki wieczór Łukasza Fabiańskiego

Wielki Real chwiał się w Auxerre kilka razy, a ostatni cios mógł go dosięgnąć w doliczonym czasie, gdy bronił prowadzenia. Wtedy właśnie Ireneusz Jeleń ruszył z piłką z boku pola karnego, minął Pepe z pomocą szczęścia, ale zwątpił, że uda się też wyprzedzić Sergio Ramosa. Strzelił w złym momencie, niecelnie, zaklął, jeszcze zanim piłka wytoczyła się za linię końcową. Podobnie wyglądała sytuacja w 62. minucie, tylko wtedy Polak uciekł Ramosowi, a do pośpiechu zmusił go Pepe.

To był dla Jelenia rozczarowujący wieczór. Wszedł dopiero po przerwie, bo na cały mecz nie wystarczyło mu sił po niedawnym zabiegu kolana. Nie był tak szybki jak zwykle, nie wierzył w siebie. Zostawał na spalonym, irytował się niepowodzeniami, dostał żółtą kartkę za odkopnięcie piłki. Najgroźniejsze akcje Auxerre stworzyło bez niego: gdy Dennisa Oliecha musiał w pierwszej połowie zatrzymać w sytuacji sam na sam Iker Casillas i gdy pod koniec meczu po dośrodkowaniu Alaina Traore Pepe, wybijając piłkę, trafił w słupek. A tuż przed przerwą Casillasa zmusił do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8739

Spis treści
Zamów abonament