Zginęli podczas snu
Runęło co najmniej 300 domów, kilkaset osób jest zaginionych – to bilans gwałtownego osunięcia się ziemi w Meksyku
Co najmniej siedem osób zginęło w wyniku gwałtownego osunięcia się ziemi na południowym wschodzie Meksyku. Kolejne 100 uważa się za zaginione. W pierwszych doniesieniach mówiono, że nawet tysiąc osób mogło zostać pogrzebanych żywcem.
Osunięcie zaskoczyło mieszkańców 9-tysięcznego miasta Santa Maria Tlahuitoltepec podczas snu. W ułamku sekundy runęło wedle wstępnych szacunków 300 domów. – Usłyszałem huk i wybiegłem z domu. Zobaczyłem, że wzgórze się osunęło – opowiadał agencji AP lokalny urzędnik Donato Vargas. Natychmiast wezwał pomoc. Ta jest jednak utrudniona, bo lawiny błotne zablokowały drogi. Mieszkańcy Santa Maria Tlahuitoltepec i pobliskich miast sami rozpoczęli akcję ratowniczą. – Obawiamy się, że zaginieni są uwięzieni w swoich domach, bo już przeszukaliśmy okolice – powiedział Vargas.
Do zamknięcia tego wydania „Rz” ekipom ratunkowym nie udało się dotrzeć na miejsce.