Haracz za ochronę
09 listopada 2010 | Życie Warszawy | Janina Blikowska
Dwóch żoliborskich bandytów pobierało haracz od kobiet z agencji towarzyskiej. Każda z nich płaciła po 400 zł miesięcznie za ochronę i „spokój”.
We wrześniu poskarżyły się policjantom. Kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy przyszli po opłaty. W ręce mundurowych wpadli Paweł P. i Łukasz M. Ten drugi przyszedł po odbiór pieniędzy z łomem, nożem i pałką. Miał przy sobie także siedem telefonów i 9 tys. zł. Bandytom grozi do dziesięciu lat więzienia.