Przemysł działa pełną parą
W styczniu produkcja przemysłowa nadal rozwijała się w strefie euro, w Azji, USA, a także w Polsce. Szybko rosły jej koszty
Wskaźnik PMI (który powstaje w wyniku ankiet przeprowadzonych w firmach przemysłowych, a określa koniunkturę) dla polskiego sektora przemysłowego wyniósł w styczniu 55,6 pkt (wobec 56,3 pkt w grudniu).
Nieco wolniej niż w grudniu wzrosła produkcja przemysłowa, natomiast liczba nowych zamówień i zamówień eksportowych – szybciej. Wskaźnik zamówień eksportowych osiągnął poziom 59,5 pkt – najwyższy w historii tych badań. Niespotykanie szybko, o 11,9 pkt, wzrósł wskaźnik kosztów produkcji. Jego poziom – 78 pkt – też jest rekordowy.
Znaczący wzrost kosztów produkcji był w styczniu zjawiskiem powszechnym. W Niemczech zwiększyły się one najbardziej od niemal 15 lat, kiedy zaczęto opracowywać takie dane. Przyczyna wszędzie jest taka sama – coraz wyższe ceny ropy naftowej oraz metali przemysłowych. W niemieckim przemyśle również w styczniu utrzymywała się doskonała koniunktura. Ogólny wskaźnik PMI wyniósł tam 60,5 pkt, czyli nieco mniej od 60,7 pkt w grudniu.