Wojskowi zmieniają zdanie
W czerwcu wojskowa komisja uznała, że piloci jaka nie złamali procedur. Teraz uznała, iż złamali
Tuż przed katastrofą 10 kwietnia na smoleńskim lotnisku wylądował jak-40 z dziennikarzami, którzy mieli relacjonować wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu. Czy lądując w gęstej mgle załoga złamała procedury? Na to pytanie odpowiedzi szukała sześcioosobowa komisja. Została powołana w maju, na wniosek Inspektoratu MON ds. Bezpieczeństwa Lotów przez nowego dowódcę Sił Powietrznych gen. Lecha Majewskiego.
Piloci i minima
Już w czerwcu, m.in. z zeznań kontrolerów, było wiadomo, że jak-40 wylądował poniżej minimum widzialności, czyli 500 m.
Jednak komisja uznała, że pilot błędu nie popełnił. „Komisja stwierdziła, że warunki pogodowe w momencie lądowania pozwalały na jego wykonanie, a piloci mieli do tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta