Pożyczkobiorca zapłaci PCC od umowy, a pożyczkodawca PIT od odsetek
Pożyczki pomiędzy osobami fizycznymi stają się coraz częstszym sposobem z jednej strony finansowania się, a z drugiej lokowania wolnych środków pieniężnych. Trzeba jednak pamiętać, że wiążą się z nimi pewne obowiązki wobec fiskusa
W przeciwieństwie do pożyczki udzielonej przez bank lub lo-katy kapitału na rachunku oszczędnościowym strony „prywatnej” umowy pożyczki muszą liczyć się z większymi obciążeniami podatkowymi.
Mowa tu przede wszystkim o konieczności zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC).
2 procent dla fiskusa
Umowa pożyczki, co do zasady, podlega 2-proc. PCC. Podstawą opodatkowania jest kwota pożyczki, a zobowiązanym do rozliczenia i zapłaty podatku jest pożyczkobiorca. Obowiązek podatkowy powstaje z chwilą dokonania czynności cywilnoprawnej (zawarcia umowy).
Natomiast nie ma znaczenia, czy pieniądze z pożyczki trafią ostatecznie do pożyczkobiorcy czy nie. Może zdarzyć się zatem tak, że osoba, która usilnie poszukuje finansowania, zawiera umowę pożyczki, a pożyczkodawca nie wywiązuje się ze swojego zobowiązania, nie przekazuje kwoty pożyczki. Niestety, nie zwalnia to pożyczkobiorcy od zapłaty ewentualnego PCC.
Są pewne zwolnienia
Ustawa o PCC przewiduje wiele wyłączeń i zwolnień z opodatkowania umów pożyczek. I tak z PCC wyłączona jest m.in. umowa pożyczki, jeżeli przynajmniej jedna ze stron z tytułu jej dokonania jest opodatkowana podatkiem od towarów i usług albo zwolniona z tego podatku.
Tym samym jeżeli pożyczkodawca prowadzi działalność w zakresie udzielania pożyczek (działalność taka jest zwolniona z VAT, na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta