Japonia już nie psuje inwestorom nastrojów
Na giełdzie w Tokio nie było wczoraj widać śladów paniki z poprzednich dni, która wybuchła po piątkowym trzęsieniu ziemi i fali tsunami
Indeks Nikkei 225, który w pierwszych dwóch dniach tygodnia stracił ponad 16 proc., w środę odrobił 5,7 proc. To jego największa zwyżka od listopada 2008 r. Stało się tak, choć zagrożenie nuklearne po awarii elektrowni atomowej Fukushima nie zostało opanowane.
Na innych azjatyckich giełdach, które nie doświadczyły tak silnej przeceny jak tokijska, odbicie było proporcjonalnie mniejsze. Na zachodnich giełdach kolejny dzień z rzędu gościła przecena. Paneuropejski indeks Stoxx 600 stracił na zamknięciu 1,6 proc., a amerykański...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta