Sposób na dziury w drogach
Do 2014 r. Dolny Śląsk chce przekazać w zarząd firmom wszystkie drogi wojewódzkie. Zaczyna w tym roku
– Region może mieć najlepsze drogi w Polsce. I to już za cztery, pięć lat – zapowiada marszałek województwa dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec. To on wpadł na pomysł, by oddać 2300 km dróg wojewódzkich w zarząd prywatnym firmom na 15 lat. Otrzymywałyby czynsz w zamian za remontowanie i utrzymywanie tras.
Przerwać błędne koło
Dolnośląskie drogi, zresztą tak jak w całym kraju, są w fatalnym stanie. Samorządy wpadły bowiem w błędne koło: jezdnie są tak dziurawe, że trzeba je doraźnie łatać, przez co brakuje pieniędzy na gruntowne remonty. A roczny budżet Urzędu Marszałkowskiego na drogi to tylko 90 mln zł.
Efekt? Rosnąca liczba roszczeń kierowców spowodowanych złą nawierzchnią. W pierwszym półroczu 2008 r. było to 161 wniosków, rok później – 484, a w 2010 r. – 655. Z analizy Urzędu Marszałkowskiego wynika, że aż 600 z 2300 km tras nadaje się do gruntownego remontu, a kolejne 800 km do położenia nowej nawierzchni....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta