W lasach poleskich
W drugim tomie popularnej u schyłku XIX stulecia pracy pod redakcją Stanisława Stroynowskiego „Ziemia i jej mieszkańcy" (nakład Franciszka Hoesicka, wydanie trzecie, Warszawa 1883) Józef Ignacy Kraszewski informował, że „przeważną część życia mieszkańców Polesia zajmuje myśliwstwo", przy czym najczęściej spotyka się polowanie z obławą, czyli huczkami.
Na cietrzewie jesienią poluje się z cieniakiem, to znaczy, że „na biednego ptaka sadzą mu wypchanego niby ptaka, lub po prostu kawał sukna, koło którego on siada w dobrej wierze i zabijać się daje". Rzadko natomiast, dawnym zwyczajem, poluje się na wilka z prosięciem.A wygląda to tak: „Do wozu w około ustrojonego kosami siadają myśliwi dobrze opatrzeni w strzelby biorąc między siebie prosię; na sznurze za wozem wlecze się podobizna prosięcia, wiązka grochowin. Gdy wjadą w miejsca, gdzie się wilcy zwyczajnie pokazują, zaczynają prosię...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta