Gmina odbierze etat, ale zaproponuje biznes
Pracownik samorządowy odwołany z funkcji na skutek decyzji CBA nie musi rezygnować z dotychczasowych obowiązków. Przechodząc na samozatrudnienie, będzie nadal robił to samo. Ale czy legalnie?
Takie pytanie stawia jeden z czytelników zainspirowany sytuacjami we własnym mieście.
Zastanawia się, czy zwolniony na podstawie zarzutów korupcyjnych naczelnik jednego z wydziałów może wykonywać dotychczasowe obowiązki na podstawie samozatrudnienia.
Zakazów niewiele
Art. 30 ustawy z 21 listopada 2008 o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458 ze zm.) stanowi tylko, że pracownikowi samorządowemu zatrudnionemu na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym, za wykonywanie zajęć
- pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność, oraz
- sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy o pracownikach samorządowych grozi zwolnienie dyscyplinarne bądź utrata stanowiska.
Na tym koniec. Ani wskazana ustawa, ani inny akt prawny nie zabrania, mimo korupcyjnych zarzutów, odwołanej osobie współpracy z urzędem po odejściu z funkcji.
Wydaje się zatem, że wystarczy założyć firmę, stanąć do przetargu o świadczenie usług i robić to samo co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta